To nie była żadna sesja fotograficzna...
Spotkałam tego Chłopca jak żebrał na ulicy.
Brudna, poraniona buzia
i najsmutniejsze dziecięce oczy jakie widziałam,
przepełnione tęsknotą i strachem.
Smutny ślad tu dziś po sobie zostawiam,
ale czasem właśnie takie, nie nasze, smutne chwile,
pozwalają nam docenić to co mamy i cieszyć się,
że nasze dzieci nie muszą żyć tak jak ten,
zbyt dojrzały jak na swój wiek, chłopiec...
Pozdrawiam Was serdecznie
:-*
Śliczny chłopiec. Straszna jest świadomość, że są dzieci, które nie mogą cieszyć się dzieciństwem. :(
OdpowiedzUsuńTo dorośli gotują taki los dzieciom :(
OdpowiedzUsuńA taki słodziak z niego! Jaka szkoda, że musi tak....
OdpowiedzUsuńA taki śliczny ... jakie to smutne :(
OdpowiedzUsuń