Dzień piąty wyzwania fotograficznego Uli:
miłość
Siostrzana miłość...
starszej Fiony, do młodszej Hermiony...
i odwrotnie :)
Razem śpią i jedzą.
Razem wyruszają na kocie wyprawy
i urządzają nocne gonitwy po domu.
Tak samo patrzą mi miłośnie w oczy i miziają ogonem,
kiedy są głodne.
I w ten sam sposób,
drapiąc pazurkami w okno,
oznajmiają swój powrót do domu.
Łączy je niezwykła więź,
tak jak wszystkich w naszej Rodzinie ;)
♥
I jeszcze na koniec,
moja maleńka miłość.
Kawa.
Koniecznie i tylko, biała.
Dzisiaj w miłosnym wydaniu :)
Dziękuję Wam za odwiedziny :)
Pozdrawiam Was ciepło
i życzę udanego ostatkowego weekendu :)
śliczne.... z chęcią bym się takiej napiła...
OdpowiedzUsuńcudownego weekendu Anet!
Śliczna ta kaweczka :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kotami, ale muszę powiedzieć, że te zdjęcie ma w sobie coś. Podoba mi się! Kawa wygląda przepysznie. Ja marzę o ekspresie... Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Ja również kocham sierściuchy i kawkę :)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia... a kawa w prawdziwie miłosnym wydaniu:)
OdpowiedzUsuńTen klimat, którym widać na zdjęciach, to przecież klimat Twojego domu. Zachwycający: spokojny, subtelny, wyciszający!
OdpowiedzUsuńPiękne kociaki:) Kawa dla mnie nie, ale herbatka zielona to jest to!
OdpowiedzUsuńJaki tu spokój... :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)) Kawa też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpięknie, spokojnie, uroczo...aż chce się usiąść i wypić tą kawę :)
OdpowiedzUsuńco za kochane puszki
OdpowiedzUsuńpodzielam miłość do kawy ;)
Kawa jak z reklamy :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia kociaków. Ciekawe który z nich kocha bardziej...
OdpowiedzUsuńCudne pełn spokoju zdjęcia...Taką kawę chętnie wypiję...
OdpowiedzUsuńPiękne koty... Podobne to kotki, która kiedyś ze mną mieszkała - Raissy. Teraz mam dwie czarnule, chociaż niespokrewnione to się zachowują jak matka i córka :)
OdpowiedzUsuńkoty i kawa na zdjęciach zawsze budzą ciepłe uczucia :)))
OdpowiedzUsuńśliczne ujęcia...
moje koty (mam dwa: kocura i kotkę) wręcz się nie znoszą...ale co do jednego są zgodne - jak są puste miski, to miauczą jednym głosem ;) ale to raczej z miłości do jedzenia, niż do siebie wzajemnie :)))
Słodkie kociaczki,a kawa cudooo :)
OdpowiedzUsuń