środa, 10 października 2012

Wyzwanie fotograficzne: Dzień trzeci / na stole




Na moim stole bardzo dużo się dzieję. 

Jemy przy nim posiłki, 
pijemy poranną kawę (w moim przypadku nawet kilka),  
starsi Synowie odrabiają lekcje, 
mąż wieczorami pracuje,
gramy też tutaj w makao, statki i inteligencje, 
czasem też imprezujemy. 

Ja na tym stole maluje moje drewienka, 
szydełkuję (chociaż wolę na kanapie), 
rozstawiam się też tutaj z maszyną do szycia,
piszę listę z zakupami,
a od kilku dni prowadzę bloga :)


Tu akurat, urzęduje mój najmłodszy Syn, lepi, wycina i wałkuje masę solną ;)




Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.


15 komentarzy:

  1. Ooo, jaka fajna interpretacja! Jaki kreatywny synuś:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne :) a masa solna jest rewelacyjna , u nas też chłopcy uwielbiają się nią bawić , a w szczególności wałkować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie cudowne zdjęcia!!! rewelacyjne i te łapki słodkie...

    pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
  4. słodko.. :D! A co powstało z masy solnej ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maleńkie "ciasteczka": serduszka, samochodziki, gwiazdki, motylki...
      Jak przetrwają, to po pomalowaniu powiesimy je na choinkę :)

      Usuń
  5. Zdjęcia bardzo miłe w odbiorze, tez mam małego synka i też uwielbia lepić ;) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna interpretacja :)już nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam masę solną w rękach ;)chyba w podstawówce to było :O

    OdpowiedzUsuń
  7. stół wielofunkcyjny, skąd ja to znam :)
    fajne zdjęcia małych zdolnych rączek.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne zdjęcia! żeby masę solną utrwalić można ją trochę podpiec. bardzo dobrze idzie Ci te kilka dni blogowania :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...